Kanapka z serem na ciepło, któż jej nie lubi? mój synek zrobił z niej danie każdego dnia. Jego dzień nie rozpocznie się niczym innym jak właśnie „trójkącikiem”.
Parę lat temu kiedy mój synek miał około 3 latka, musiał przejść na dietę bezglutenową. Szukaliśmy rozwiązań jak urozmaicić mu jedzenie żeby było pyszne i zachęcające.
Ponieważ chleb bezglutenowy z reguły jest twardy, każdą kromkę przed jedzeniem trzeba było potrzymać chwilę nad parą z gotującej wody by zmiękła. Niestety jeśli chlebek chwilę dłużej poleży na talerzu ponownie twardnieje. Postanowiłam wymyśleć cos innego.
Przypomniałam sobie, że kiedyś jeżdżąc do przyjaciółki jadłyśmy u niej sandwich. Był pyszny na ciepło, a wystudzony tez smakował wyśmienicie. I to był strzał w 10 🙂
Kupiłam opiekacz i zrobiłam synkowi sandwich. Tak bardzo mu posmakowały, że do dziś nie jada niczego innego na śniadanie. A że kanapki z opiekacza wychodziły w kształcie trójkątów to oficjalnie snadwich został nazwany „trójkącikiem”
Dziś przedstawię Wam podstawową wersję tej kanapki.
Co potrzebujesz? (składniki wersja glutenowa)
są to składniki, których ja używam. Wy możecie kupić inne. Pokazuję zdjęcia dla przykładu by łatwiej było szukać ich w sklepie 🙂

chleb tostowy lub zwykły

ser żółty gouda

ser topiony w plasterkach

masła lub margarynę
Sposób wykonania:
- Ser gouda kroje na plasterki
- Włączam opiekacz by się nagrzał
- Jedną kromkę chleba z zewnętrznej strony smaruję cienką warstwą margaryny i kładę do opiekacza
- Na chlebie układam ser gouda i ser tostowy- taka ilość jaką lubicie
- Przykrywam ser drugą kromką i od góry smaruję ją margaryna- cienka warstwa
- zamykam opiekacz i czekam aż serek zacznie skwierczeć
UWAGA!
Pieczywo smarujemy cienką warstwą masła lub margaryny po to by chlebek zrobił się chrupiący i miał piękny złoty kolor oraz by nie przykleił nam się do opiekacza.
